W 1383 roku wysłano paramonarza Jerzego do wsi położonej koło Tychwina, by poinformował tamtejszych mieszkańców o majacej się odbyć uroczystości poświęcenia cerkwi. W drodze powrotnej Jerzy poczuł bardzo miły zapach i zobaczył Maryję siedząca na sosnowym pniu. Matka Boża trzymała w reku laskę, a jej postać jaśniała cudownym blaskiem. Obok niej stał św. Mikołaj Cudotwórca.
Maryja poleciła Jerzemu przekazać duchownym, by w budowanej cerkwi dać na dachu krzyż drewniany a nie metalowy. Duchowni nie posłuchali i zamierzali zamontować krzyż metalowy, co się z powodu rozpętanej gwałtownie wichury nie udało.
Na miejscu objawienia Jerzemu Maryi postawiono drewnianą cerkiew św. Mikołaja. Kilkakrotnie cerkiew płonęła, ale krzyż zawsze w cudowny sposób był ocalony.
W 1515 roku książę Wasyl polecił zbudować tam drugą świątynię, dedykowaną Bogurodzicy i św. Mikołajowi. W jej honorowym miejscu umieszczono ikonę przedstawiającą spotkanie Jerzego z Maryją i św. Mikołajem Cudotwórcą. Najstarsze kopie tej ikony pochodzą z XVI-XVII w.
Małgosiu ,cudności tu prezentujesz.
OdpowiedzUsuńCzy Ty wogóle śpisz?
Witaj Zbigniewie :))
OdpowiedzUsuńSypiam, choć mniej niż bym chciała ;)
Mama w zanadrzu jeszcze kilka nowych, ciekawych moim zdaniem ikon do opisania na blogu, może w sobotę?... Dziś gonię czas bo terminy mnie z kolei gonią.Do tego jakiś sieciowstręt mnie ogarnął. Ograniczam siedzenie przed komputerem do minimum, czyli poczta 1-2 razy z ciągu dnia i mało co więcej.
Pozdrawiam niestety już jesiennie :))))