Wyjaśnienie

Wszelkie zdjęcia ikon umieszczane na moim blogu, są wyłącznie zdjęciami moich własnych prac.

piątek, 24 grudnia 2010

Wesołych Świąt!

 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wielu wspaniałych, niezapomnianych wrażeń przy rodzinnym stole, ciepła i życzliwości wokół, wielu prezentów pod choinką i pyszności na stołach. Niech te dni będą magiczne i wyjątkowe.
A w Nowym Roku samych sukcesów w życiu osobistym i zawodowym. Niech Was troski omijają szerokim łukiem!

Wesołych Świąt!


środa, 22 grudnia 2010

Św. Róża z Limy

Gorący okres na szukanie i kupowanie/robienie prezentów. Ta ikona to też był prezent . Od męża dla żony. Choć nie na Gwiazdkę z na imieniny. :)

św. Róża z Limy
Wykonana jest na desce w technice olejnej . Sama św. Róża żyła na przełomie XVI i XVII w. . Była tercjanką dominikańską. Więcej informacji na jej temat tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCa_z_Limy
i tu:
http://www.zrodlo.krakow.pl/Archiwum/2004/33/10.html

wtorek, 21 grudnia 2010

Dla córuni

 Dziś czeka moją córunię sprzątanie w baaaardzo przepastnej, magicznej szufladzie. Dlaczego magiczna? Bo wystarczy otworzyć, wszystko wrzucić i zamknąć. Mama wchodzi do pokoju i jest przekonana , że dziecko posprzątało.
Na osłodę mam bajkę:
  

Grudzień

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Wspomnienia i rzeczywistość

Smutno się robi, gdy słyszy się wieści z Białorusi. Należy mieć nadzieję, że i tam dotrze wiatr odnowy. U nas też kiedyś było strasznie . Własnie co roku w grudniu wspomnienia wracają jak bumerang....


 




Szukając "Mojej ulicy" natknęłam się na to:

http://orion.blox.pl/2007/09/Ulica-Miasta.html
Tak więc nie będę powielać tego, co już ktoś bardzo moim zdaniem trafnie opisał. :)

czwartek, 16 grudnia 2010

Matka Boża Częstochowska




 Przyznam, że nie bardzo lubię podejmować się tego tematu. Dlaczego? Powód jest prosty. To wcale nie takie łatwe oddać wyraz twarzy Maryi z oryginału. Szeroko rozstawione , przymrużone oczy, długi , zaokrąglony na końcu nos, wąskie, małe usta i do tego jeszcze przedziałek w brodzie! A przecież jest to twarz pełna delikatności, przykuwająca wzrok, piękna! Piszę o oryginale oczywiście.  Idealnej kopii nie widziałam. Zawsze rysy twarzy są lekko zmienione. Na mojej małej ikonce (9 cm. wysokości) też :(. 
Dodam, że zdjęcie zakłamuje trochę kolory i "spłaszcza" bo jest zrobione przed zabezpieczeniem, czyli przed nałożeniem werniksu.

Kto chciałby bliżej na temat wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej poczytać lub spojrzeć na oryginał to proszę:
i tu:

piątek, 10 grudnia 2010

Reklamowania ciąg dalszy ;)

radio

Długo czekałam i doczekałam się. Ruszyło moje.polskieradio.pl. Tu link:
 http://moje.polskieradio.pl
To dopiero skarbnica muzyki, filmów dokumentalnych, audycji, wywiadów etc.!!! Na razie jest ok. 80 kanałów tematycznych i będzie ich wciąż przybywać.
Chyba najbardziej cieszę się z cykli  1939 rok pokoju, rok wojny oraz 1945 rok wojny rok pokoju, Historii najnowszej-Polski a także z reportaży .
Jedyna inicjatywa, do której nie mam przekonania to ruszające niedługo radio na żywo. Będzie można w internecie oglądać na bieżąco, co dzieje się w studio. Jestem może dziwakiem, ale dla mnie magia radia to głosy i moja wyobraźnia. Wcale nie czuję potrzeby przypisywania głosu do konkretnego ciała. Ba! Chyba nawet mi to przeszkadza, psuje "zabawę".
Na razie strona jest w wersji roboczej, próbnej czy jak to się tam nazywa. Najprościej kliknąć z boku Słowo lub Muzykę. Wyświetli się nam lista możliwości i nie pozostaje nam nic innego, jak korzystać z tego "Sezamu".

P.S. Zdjęcie znalazłam na wrzuta.pl u gościa o nicku ziomalzx.

Babko, dla Ciebie dodatkowa strona:
 http://www.polskieradio.pl/

środa, 8 grudnia 2010

Niepokalane Poczęcie Matki Bożej

Narodziny Matki Bożej

Ikona przedstawia nie tylko moment poczęcia Maryi, które Kościół wschodni od X w. przedstawia jako spotkanie św. Joachima i św. Anny przy Złotej Bramie w Jerozolimie, ale również same narodziny Matki Bożej. Na samej górze- Bóg Ojciec.
Kościół katolicki dziś wspomina Niepokalane Poczęcie Najświętszej Marii Panny.
Więcej o historii tego święta tutaj:
 http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/12-08a.php3

wtorek, 7 grudnia 2010

Miłe zaskoczenie

 

Wczoraj wieczorem usiadłam przed telewizorem z nadzieją, że może namierzę jakiś spektakl Teatru Telewizji. Niestety, mimo że poniedziałek, nie miałam takiego szczęścia. Za to lecąc po kanałach natrafiłam na .... Kobietę za ladą. Oj, jak miło obejrzeć film bez trupów i przekleństw! No i te wszystkie uśmiechnięte twarze, wzajemna życzliwość. Możecie się śmiać, ale  to była prawdziwa chwila relaksu. Na szczęście film był bez dubbingu . emotikony na gg najlepsze

P.S. Nie obyło się bez wspomnień. Gdy u nas telewizja wyświetlała ten serial po raz pierwszy, na półkach niewiele czego było i człowiek oczami pożerał asortyment w czeskich delikatesach. Do tego nasze ekspedientki wcale takie miłe nie byłyemotikony na gg najlepsze

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Św. Mikołaj


Nie ma co się rozwodzić nad życiem tego świętego, bo wszystkim jest znana historia biskupa z Miry, który potajemnie darował posag trzem ubogim siostrom.
Jeśli ktoś chce poczytać więcej, to zapraszam tutaj:
 http://www.piotrskarga.pl/ps,1007,3,0,1,I,informacje.html
Sama nic mądrzejszego i bardziej wyczerpującego temat nie napiszę. :)
Chciałabym, za to wspomnieć o figurach św. Mikołaja i wilka w Kryłowie na Zamojszczyźnie.
Tutaj dokładne informacje:
 http://www.polskaniezwykla.pl/attraction/377.id
i tutaj więcej:
 http://www.gadki.lublin.pl/gadki/artykul.php?nr_art=1510
Byłam oczywiście u tego św. Mikołaja, wodę piłam za bardzo nie wierząc w takie opowieści, że wielce lecznicza. Zwłaszcza, że obok w rozlewisku czystość wody pozostawiała wiele do życzenia ;)  Na wilka też nie siadałam. ;)

sobota, 4 grudnia 2010

Święta Barbara



Dziś święto wszystkich Barbar i górników przy okazji. ;)  Ich patronka pochodziła podobnie jak św. Mikołaj- z terenów obecnej Turcji. Urodziła się w bogatej rodzinie. Jako młoda dziewczyna miała kontakt z grupką chrześcijan, ukrywających się przez prześladowaniami. W tajemnicy przyjęła Chrzest św. i ślubowała czystość Chrystusowi. 
Gdy wszystko wyszło na jaw, rozwścieczony ojciec najpierw sam szykanował, głodził i zastraszał córkę, potem nic nie wskórawszy , oddał Barbarę w ręce sądu cesarskiego. Nieszczęsną dziewczynę torturowano, przypiekano ogniem, wleczono po ulicach. Chrystus nie opuścił jej jednak, ukazał się jej w wiezieniu i sprawił, że w ciągu jednej nocy wszystkie rany się zagoiły. Kobieta więziona z Barbarą widząc cud, nawróciła się.
Ostatecznie skazano Barbarę na śmierć przez ścięcie. Egzekucję miał wykonać jej ojciec, którego wg legendy zaraz po wykonaniu zadania, uśmiercił grom z nieba.
Niektóre źródła podają, że śmierć św. Barbary nastąpiła w 306 r., 7 lat przed zagwarantowaniem chrześcijanom przez cesarza Konstantyna Wielkiego wolności wyznania....
Św. Barbara stała się bardzo szybko czczona w całym świecie chrześcijańskim. Najstarszy ślad jej kultu w Polsce pochodzi z XI w , z modlitewnika Gertrudy, wnuczki Mieszka I. Tam pod datą 4 grudnia jest zapisane wspomnienie świętej.
W średniowieczu zaliczano św. Barbarę do grona 14 " Orędowników, mających stały dyżur nad światem".

Więcej tutaj:

Ikona na zdjęciu przedstawia św. Barbarę w towarzystwie Anioła Stróża i św. Piotra apostoła. Nad nimi w obłokach- Chrystus. Św. Barbara ma na sobie płaszcz koloru czerwonego, symbolizujący jej męczeńską śmierć.

czwartek, 2 grudnia 2010

Dziś reklamuję :))

  Jako miłośniczka historii polecam dziś Archiwum Historii Mówionej:
 http://www.audiohistoria.pl/
Pod wskazanym adresem można przejrzeć zbiory. By je odsłuchać , trzeba udać się na Karową 20 w Warszawie. Szkoda, że nie ma takiej opcji w internecie. :(

Bardzo sobie cenię fakt, że mieszkam na prowincji, ale gdy pomyślę o takich możliwościach jak ta, zazdroszczę warszawiakom .  :)
Zajrzałam też na stronę samego Domu Spotkań z Historią i widzę, że działa prężnie:
 http://www.dsh.waw.pl/pl

Nic, trzeba cieszyć się z tego, co się ma lub czasem mogłoby się mieć gdyby nie pogoda ;) . Dziś znów zamieć straszna, podobna do poniedziałkowej, gdy to melomani szykowali się na ucztę duchową. Dzięki staraniom władz i sponsorów indywidualnych jechali i utknęli w zaspach w połowie drogi artyści z tym programem:
 http://www.teatrpraga.pl/sen_chopina.html
Czekaliśmy ponad godzinę, dyrektor Miejskiego Domu Kultury zorganizował mini recital . Namówił do zaśpiewania kilku piosenek instruktorkę śpiewu, a zarazem laureatkę międzynarodowego festiwalu w jednym z miast włoskich . Potem znana w mieście pani doktor medycyny, propagatorka działalności i muzyki Paderewskiego, wygłosiła prelekcję na temat zorganizowanej własnie przez siebie wystawy dotyczącej tego wybitnego kompozytora, pianisty i polityka. Poza tym znalazł się czas na kilka przemówień i niestety na podanie informacji, że koncertu nie będzie , a raczej będzie, ale w innym terminie. Tak obiecali artyści.
Swoją drogą to ciężki kawałek chleba takie występy. Np. pani Maria Pomianowska z częścią zespołu i instrumentami wyjechała ok. 13-ej, koncert miał być o 18-ej....

wtorek, 30 listopada 2010

Święty apostoł Andrzej

św. Andrzej, apostoł


Andrzej czyli mężny, dzielny. Apostoł o tym imieniu był bratem Szymona Piotra i uczniem Jana Chrzciciela. Został jako pierwszy powołany na ucznia Chrystusa. W Cerkwi prawosławnej i innych kościołach wschodnich jest obdarzany podobną czcią jak św. Piotr w Kościele katolickim.
Jest patronem podróżnych i rybaków.

Więcej tutaj:
 http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/11-30.php3

Lekko rozwichrzone włosy podkreślają charakter apostoła, jego zdecydowanie.  Zwój w ręku symbolizuje głoszoną przez niego Dobrą Nowinę, krzyż- śmierć męczeńską. Palce błogosławiące (patrząc od kciuka) ułożone w napis IC XC, który już wcześniej omawiałam.

Ikona ze zdjęcia została  przed paru laty  napisana dla jednej z parafii w Obwodzie Kaliningradzkim.




poniedziałek, 29 listopada 2010

Przyszła zima

Gdyby nie to wiatrzysko można by wesoło zanucić:



Myślę jednak, że po wysłuchaniu tych dzieci każdy się uśmiechnie:



A to już dokładnie mnie rozbroiło:



Chyba już w radiowej trójce  nie puszczają tych rozmów. :(

piątek, 26 listopada 2010

Matka Boża Dońska czy Poczajewska?




Gdzieś wyczytałam, że jest to wariant Matki Bożej Dońskiej. Nie prawda! Jest to Matka Boża Poczajewska, jedna z najbardziej czczonych przez Słowian , której oryginał znajduje się w Ławrze Poczajewskiej na Ukrainie. W 1675 roku obroniła Monaster Poczajewski przed zagładą turecką.

Natomiast oryginał (pierwowzór Matki Bożej Dońskiej) można zobaczyć tutaj:
Aż dziw, że nigdy nie zrobiłam zdjęcia swojej ikony!  Cóż, okazja by naszykować deskę i stworzyć następną.
Ikona Matki Bożej Dońskiej , jak mówi legenda, wspierała w 1380 roku wojska ruskie w bitwie na Kulikowym Polu.
Ikona na zdjęciu została wykonana na konkretne zamówienie i też mnie ujęła prostotą. Właśnie schnie. :)

czwartek, 25 listopada 2010

Symbole Ewangelistów

Genezę symboli Ewangelistów znajdujemy w prorockiej wizji Ezechiela (1,1-4), a także w Apokalipsie Św. Jana (4, 6-8).

 Już w II w. św. Ireneusz pisał:
„Jakie więc było dzieło zbawienia Syna Bożego, taka sama była forma (symboliczna) zwierząt; jaka forma zwierząt, taki i charakter Ewangelii, czterokształtne zaś zwierzęta – czterokształtna i Ewangelia, i czterokształtne dzieło Chrystusa (…) Zwierzę pierwsze — powiada — podobne do lwa, charakteryzujące jego skuteczną suwerenność i królewskość. Drugie zaś podobne do cielca, co wskazuje na godność ofiarnika i kapłana. Trzecie zwierzę, mające oblicze jakby człowieka, co Jasno opisuje Jego przyjście jako człowieka. A czwarte podobne do orla latającego, co oznacza spływającą na Kościół łaskę Ducha.” [Adversus haereses III 11, 8] 

Lew jest symbolem św. Marka, jako obraz mocy i królewskiej godności Chrystusa. Znalazłam też takie wytłumaczenie: 
„Symbolem Ewangelisty Marka jest lew, gdyż zaczyna on swoją relację od opisu pobytu św. Jana Chrzciciela na pustyni. Powiada mianowicie: »Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu« (…)”





Uskrzydlona postać ludzka obrazuje zapowiedziane przez proroków mesjańskie posłannictwo  Jezusa i jest przypisana św. Mateuszowi, który zaczyna swoją Ewangelię opisem narodzin Syna Bożego i dokładnej Jego genealogii.


Wół, symbol ofiary Chrystusa, został przypisany św. Łukaszowi.




Orzeł - wzniosłość nauki Jezusa i zawartych w niej tajemnic, a także symbol wniebowstąpienia - to symbol św. Jana. 



Symbole te często znajdujemy na ikonach takich, jak np. Matka Boża Krzew Gorejący,czy Zofia Mądrość Boża.
 Lew, wół, orzeł i uskrzydlona postać ludzka , towarzyszące ewangelistom umieszczane są na ikonostasach, ikonach kalendarzowych czy prazdnikach.

środa, 24 listopada 2010

Nina , kobieta pełna muzyki




W niedzielę oglądałam film dokumentalny o Ninie Simone i wciąż mi w uszach brzmią jej utwory. Jakoś tak wyszło, że nie mam żadnej jej płyty . Nie należy do mojej prywatnej czołówki wykonawców choć bardzo się cieszę, gdy  sobie o niej przypominają w radio czy telewizji.  A tego nie słyszałam jeszcze w jej wykonaniu:

wtorek, 23 listopada 2010

Wiosenna noc


Czasem lubię sięgnąć po starocie. Tę pozycję wygrzebałam z szafy mojej Mamy (wszystkie książki nie mieszczą się na półkach). Lektura hmm.... oryginalna i intrygująca. Wciąż się zastanawiałam czyja to wina? Autora czy beznadziejnego tłumaczenia? Ktoś nawalił, ale kto? Pod koniec czytania Eureka!!! To w moim odczuciu krzyżówka powieści ze sztuką teatralną. Już nic nie drażniło. Dziwaczne miejscami  dialogi nabrały sensu. Wszak słowa wymawiane przez aktorów, wzbogacone gestem i mimiką , brzmią inaczej...Wielkim plusem książki jest napięcie towarzyszące czytaniu- Co to za ludzie? Co ich łączy? Jaką tajemnicę ze sobą przywieźli?

Tu znalazłam przytoczoną ciekawą wypowiedź Iwaszkiewicza na temat powieści:
 http://lubimyczytac.pl/ksiazka/71733/wiosenna-noc

Tak, opisy w Wiosennej nocy są bardzo malarskie. Tylko tak dziecinnych czternastolatków już chyba nie ma....

poniedziałek, 22 listopada 2010

Dźwięki z przeszłości

Odcięło mnie od świata na parę dni. Z radością stwierdzam, że uczucia głodu internetowego nie zaobserwowałam.emotikony na gg najlepsze W głowie sporo tematów na notki, ale dziś tylko jedna refleksja- lubię słuchać audycji W Jezioranach. Czemu? Dlatego, że tamtejsze drzwi wejściowe wydają dokładnie te same dźwięki, co drzwi w domu moich Dziadków....
gify domy

niedziela, 14 listopada 2010

Kryminał z klasą


I pomyśleć, że kiedyś nie czytałam kryminałów czy romansideł. Oczywiście za długo żyję na tym świecie i za bardzo kocham czytanie by nigdy nie sięgać po takie pozycje, ale jest to prawdziwa rzadkość. Te dwie pozycje przeczytałam na zasadzie odskoczni od azjatyckich tematów, które mną zawładnęły ostatnio. Roseanna mnie nie zachwyciła, ale Powrót Detektywa Diamonda to zdecydowanie nie był stracony czas! Lekko napisana, z dowcipem, a co najważniejsze- zaskakujące zakończenie. :)

sobota, 13 listopada 2010

Święty Leopold Mandić


Schnie od kilku dni . Jest to ikona wykonana farbami olejnymi. Kiepskie zdjęcie bo z wypasionego aparatu taty . Nie rozgryzłam, jak go ustawić i zamiast zostawić pokrętła jak było, kombinowałam . emotikony na gg najlepsze
Sam święty pochodził z Chorwacji. W 16-tym roku życia wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Udine w prowincji weneckiej (1882).20 września 1890 r. przyjął w Wenecji święcenia kapłańskie i całe swe kapłańskie życie spędził w konfesjonale. Bardzo mu zależało na zjednoczeniu chrześcijaństwa . 
Zmarł w opinii świętości 30 lipca 1942 r. w Padwie. W 41 roku po jego śmierci Jan Paweł II ogłosił go świętym Kościoła katolickiego.
Więcej na temat tego świętego tutaj:
http://www.franciszkanie.pl/news.php?id=3906
A tutaj kolejna ciekawa krótka notatka i również zdjęcie świętego:
http://www.powolanie.kapucyni.pl/nasi-swieci/w-leopold-mandi.html

czwartek, 11 listopada 2010

Ważna data

gify flagi Polska Przywrócono dzisiejsze święto ustawą z 21 lutego 1989 roku, ale można było już świętować rok wcześniej. Odczuwano silnie wiatr przemian. Wspaniały czas....




Wisława Szymborska
Gawęda o miłości ziemi ojczystej

Bez tej miłości można żyć,
mieć serce suche jak orzeszek,
malutki los naparstkiem pić
z dala od zgryzot i pocieszeń,
na własną miarę znać nadzieję,
w mroku kryjówkę sobie uwić,
o blasku próchna mówić "dnieje",
o blasku słońca nic nie mówić.
Jakiej miłości brakło im,
że są jak okno wypalone,
rozbite szkło, rozwiany dym,
jak drzewo z nagła powalone,
które za płytko wrosło w ziemię,
któremu wyrwał wiatr korzenie
i jeszcze żyję czastką czasu,
ale już traci swe zielenie
i już nie szumi w chórze lasu?
Ziemio ojczysta, ziemio jasna,
nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością, smutkiem, dumą, gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pusto brzmiące słowa.
Można nie kochać cię - i żyć,
ale nie można owocować.

środa, 10 listopada 2010

Przyjemne z pożytecznym

Wczoraj sobie z Werą poszalałyśmy. Napiekłyśmy ciasteczek. Takich niby zwykłych maszynkowych. Wera bardzo lubi i od jakiegoś czasu mnie namawiała. Choremu dziecku trzeba sprawiać choć takie małe radości wiec wiadomo- kierunek kuchnia.
Na nerwy i smutki najlepsza robota. Oto efekt wczorajszych prac wieczorowych (tych poza-kulinarnych) :






wtorek, 9 listopada 2010

Pogoda i nastrój u mnie dziś idą w parze

Ufff, mało przyjemny dzień.emotikony na gg najlepsze To może coś na ukojenie nerwów?


No, dobrze. Wiem, że nie jest optymistyczna, ale pasuje do mojego minorowego nastroju....
To może coś nastrojowego?

niedziela, 7 listopada 2010

"Prezent" od telewizji

Kilka dni temu było Wszystkich Świętych. Może dlatego jakoś szczególnie moje myśli idą ku moim zmarłym Babciom i Dziadkom oraz mojemu rodzinnemu miastu.
Dziś TV Polonia transmitowała Mszę św. z kościoła, do którego chodziłam przy okazji każdego pobytu w tym mieście.
Tu galeria zdjęć:
Kościół był w PRL zamknięty przez lata. Po wielu staraniach , w tym znaczącej pomocy prof. Wiktora Zina -również hrubieszowianina, władza oddała zrujnowany budynek i pozwoliła na utworzenie parafii. Było to na początku lat osiemdziesiątych. Bardzo się wszystko zmieniło od tamtego czasu. Powstała m. in. Droga Krzyżowa na zewnątrz świątyni , której stacje umieszczone są w murze ogrodzenia. Projektował ją i nadzorował wykonanie profesor Zin. Zresztą z proboszcza ks. Puzona jest wspaniały gospodarz. Dziś prowadził Mszę Św. wraz z biskupem ukraińskiej diecezji. Oprawą muzyczną zajął się organista, Leszek Opała i stworzony przez niego zespół Lechici.
Tu ich strona:
Pamiętam, gdy rozpoczął pracę w parafii jako młody chłopak. Od razu kupił serca wszystkich parafianek emotikony na gg najlepsze . Dziś siwizna na skroniach, ale w dorobku wiele osiągnięć. Zaczęło się od zwykłej scholi a teraz rewelacyjny zespół....Można posłuchać próbki nagrań na ich stronie.
Cóż....Wzruszyłam się, powspominałam....

piątek, 5 listopada 2010

Ajwazowski- oswajam chłody




Pomysł na te miniaturki (13,5 x 18 cm.) powstał już rok temu. Zrobiłam podkłady i.... odłożyłam na półkę. Kilka dni temu wykończyłam. Właśnie wyschły i leżakują do momentu, gdy będzie można je zawerniksować i włożyć w ramki.

środa, 3 listopada 2010

Słownik Maqiao


Wspominałam , że mam azjatycki okres. Ta lektura mnie zachwyciła!!!!!!!!! Nie jest to zwykła powieść. Książka jest napisana w formie słownika, gdzie hasła są objaśniane za pomocą osobistych refleksji autora, jego wspomnień z okresu przymusowego pobytu w maleńkim Maqiao, w czasach rewolucji kulturalnej. Pełno tu anegdot, wierzeń, osobliwych zwyczajów mieszkańców wioski, do której władze chińskie wysłały młodego studenta, by brał udział w budowie bezklasowego społeczeństwa. Z lektury dowiadujemy się, jak uciera się klątwę, stawia garnek, kto to tatko czerwony kwiatek, że określenie cudna albo kosztowny to zdecydowanie nie komplementy i po co dociska się imię oraz wiele innych ciekawych wyrażeń i zwyczajów.
Myślę też, że rewelacyjnie spisała się tłumaczka, przez co książka naprawdę wciąga, bawi, pasjonuje.

Maqiao czyta się Ma-ćsiau. :))

wtorek, 2 listopada 2010

Dzień Zaduszny

Tak sobie myślałam, jaka ikona najbardziej kojarzy mi się z dzisiejszym dniem? Chyba Zstąpienie do Otchłani. Jest ona oparta na apokryficznej Ewangelii Nikodema (IV w.).

Zstąpienie do piekieł

Chrystus otoczony blaskiem idzie do piekieł , by zabrać stamtąd Adama i Ewę symbolizujących ludzkość oraz sprawiedliwych i proroków Starego Przymierza.

Zmartwychwstanie i Zstąpienie do piekieł

Chrystus stąpa po wyważonych przez siebie dwuskrzydłowych wrotach Otchłani. Prawą rękę wyciąga do Adama, a w lewej trzyma krzyż - symbol zwycięstwa nad śmiercią. Aniołowie ujarzmiają Śmierć i Szatana. Na drugiej z ikon jest też w wyższej partii samo zmartwychwstanie Chrystusa.
Czemu ta ikona? Przecież zmartwychwstanie było wiosną, a zstąpienie do piekieł - na trzeci dzień po zmartwychwstaniu. Otóż katolicy wierzą, że w tych dniach mogą swymi modlitwami uzyskać odpust zupełny dla bliskich zmarłych i pomóc im wejść do nieba....

poniedziałek, 1 listopada 2010

Ikony przedstawiające świętych

Niestety nie mam zdjęcia ikony Wszystkich Świętych. Nie wpadłam na pomysł uwiecznienia aparatem. Postanowiłam więc dziś zaprezentować inny temat- ikonę przedstawiającą wybranych świętych z informacjami, do którego w jakiej intencji należy się zwracać. Słowem- który święty/święta za co "odpowiada". Jest to ikona restaurowana przeze mnie...



sobota, 30 października 2010

Surówka z pasternaku hitem tego sezonu

Nigdy nie jadłam pasternaku. Tej jesieni pierwszy raz. Tata przywiózł od znajomych, mieszkających na wsi. Dziś samodzielnie ugotowałam tę "pietruszkę" w wodzie z dodatkiem soli i cukru. Potem ostudzoną pokroiłam w kosteczkę. Do tego jabłko starte na grubej tarce, na sklejenie - śmietana z chrzanem i majonezem. Ciut mieszanki pieprzów. PYCHA!!!!!!
Zdjęcia nie będzie . Wychodzi na to, że trzeba było nie krytykować sprzętu.emotikony na gg najlepszeTeraz mam za swoje. Aparat odmówił współpracy......

piątek, 29 października 2010

Ogniste wniebowzięcie proroka Eliasza

Ogniste wniebowzięcie św. Eliasza

Córka kilka dni temu oznajmiła, że nic nie rozumie z tekstu w książce od religii. Chciała, bym jej wytłumaczyła, o co chodzi. Zajrzałam- temat opieka Boga i jako przykład podana historia Eliasza.Z przykrością stwierdzam, że tak napisana, by żadne dziecko nie załapało w czym rzecz.
Przecież można prosto- prorok Eliasz, prześladowany obrońca wiary, często rozmawiał z Bogiem. W czasie ukrywania się na pustyni, mimo suszy pił wodę z potoku, a kruki , należące do nieczystych ptaków, przynosiły mu jedzenie . Bóg go nie opuszczał . Uważany jest za pierwszego pustelnika. Przeżywał też chwile zwątpienia. Pewnego dnia Bóg przysłał po Eliasza ognisty rydwan zaprzężony w ogniste rumaki i "Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios" (2 Krl 2, 11).
Więcej o tym proroku tutaj:
czy tu:

wtorek, 26 października 2010

Św. Jan Gwalbert




Bardzo lubię nietypowe zamówienia. Poszerzają moją wiedzę o świętych i ikonografii. Tan wizerunek powstał na prośbę znajomego leśnika. Był wcześniej porządnie przedyskutowany co do najmniejszego szczegółu bo pan Bernard jest bardzo konkretnym i drobiazgowym człowiekiem. Najbardziej bałam się dębów i słusznie jak się okazało. Gałęzie tych drzew trochę inaczej się układają, ale mi to wybaczono.

O samym patronie leśników tutaj:

piątek, 22 października 2010

Mamy laureatów


Tak było 5 lat temu


A tak w tym roku:


Jak zwykle słychać krytyczne komentarze . Bardzo spodobała mi się wypowiedź jednego ze znawców muzyki klasycznej, że tak najczęściej postępują niedoszli wirtuozi. Mieli w młodości sen o wielkiej karierze, nic z tego nie wyszło więc wylewają teraz swą frustrację na lepszych muzyków od siebie. No cóż, jednym słowem zawiść! No i żeby było zabawnie to w tym roku ponoć jury wyjątkowo kompetentne. Cóż, Avdeeva jest ładna, młoda, utalentowana. Trzymam kciuki za jej dalsza karierę.
Zresztą ja się nie znam. Lubię tylko słuchać. Muzyki oczywiście.

czwartek, 21 października 2010

Matka Boża Salus Populi Romani czyli Ocalenie Ludu Rzymskiego




Ikona szczególnie czczona w Rzymie. W ubiegłym roku jej kopia podróżowała po Polsce wraz z krzyżem Światowych Dni Młodzieży. Tu więcej na temat tego cudownego wizerunku (pod pierwszym linkiem zdjęcie oryginału):
i tu:
A poniżej prawosławna Matka Boża Barska....

środa, 20 października 2010

Coś wspaniałego od samorządowców i liderów

Muszę powiedzieć, że bardzo się wzruszyłam, gdy przeczytałam to:


Niedawno cała okolica żyła tragedią tych dzieci. Nowe sprawy przyćmiły dramat maluchów. To wspaniale, że wszyscy jak jeden mąż, nie patrząc na swe poglądy, wewnętrzne animozje etc. chcą pomóc . A są tam osoby bardzo skonfliktowane...Oby udało się zebrać jak najwięcej pieniędzy!
gify siatkówka

poniedziałek, 18 października 2010

Matka Boża Nieustającej Pomocy czyli Pasyjna

Matka Boża Nieustającej Pomocy

Następna ikona bardzo popularna i czczona zarówno w Kościele Prawosławnym jak i Katolickim. Także w Kościele Starokatolickim Mariawitów.
Typ Matki Bożej Pasyjnej znany jest przynajmniej od XII w. i występuje już w sztuce bizantyjskiej. Cechą charakterystyczną jest niespokojny gest Dzieciątka, wyrażający jakby przestrach. Ikona przedstawia dwóch archaniołów niosących symbole męki Pańskiej. Archanioł Gabriel niesie krzyż i 4 gwoździe, a archanioł Michał- naczynie z octem, która jest pojony ukrzyżowany Chrystus, a także włócznię i gąbkę z trzciną.
Liturgiczny obchód ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy przypada na 27 czerwca.

Więcej tutaj:

i tutaj:

Matka Boża Nieustającej Pomocy


W Kościele Prawosławnym ikona nosi nazwę Matki Bożej Cierpiącej.
Według legendy, mieszkanka guberni nowogrodzkiej o imieniu Jekaterina, po wyjściu za mąż zaczęła przejawiać oznaki obłąkania, uciekała do lasu, próbowała niejednokrotnie targnąć się na swe życie. W chwilach przytomności umysłu modliła się do Maryi i obiecywała, że gdy wyzdrowieje, wstąpi do zakonu. Po wyzdrowieniu zapomniała jednak o obietnicy, a gdy sobie ją przypomniała, wystraszyła się tak silnie, że rozchorowała się . Trzy razy pokazywała jej się Maryja i nakazywała pójść do Niżnego Nowgorodu i kupić u ikonopisarza Grigorija Jej wizerunek by modlić się do niego. Tak też Jekaterina zrobiła....


Matka Boża Bolesna.

Jest to ikona Maryi, do której modlą się wszyscy szczególnie dotknięci przez los, smutni, zatroskani, potrzebujący pomocy i opieki.

piątek, 15 października 2010

Matka Boża wg Kiko Arguello

Matka Boża wg Kiko Arguello
Francisco (Kiko) José Eduardo Argüello to hiszpański malarz, uczeń Pabla Picassa, współzałożyciel (wraz z Carmen Hernandez i Mario Pezzim) Neokatechumenatu.
Tu:
Wywiad dla KAI.

Tu:
o związku ikonografii z Neokatechumenatem.

A tu:
Zbiór ikon Kiko Arguello. Jak widać nie wszystkie zgodne z kanonem, ale i nie o kanon Arguello chodziło.

No i na koniec zgodnie z powiedzeniem Szukajcie, a znajdziecie, po długim przeglądaniu stron udało mi się namierzyć ikonę Simona Uszakowa:
Niestety nie mam zdjęcia własnej kopii tej ikony więc odsyłacz. Ikona powstała w XVII w. i nazywa się Matka Boża Kikska (Kykkotisa) , wzorowana na słynącej cudami ikonie z Monastyru na Cyprze z XIIw. ;)

czwartek, 14 października 2010

Ikona Matki Bożej Ostrobramskiej



Matka Boża zwana Wileńską. Jest ujęta w półpostaci, bez Jezusa, z lekko pochyloną głową. Ręce ma skrzyżowane na piersi, a na głowie jakby dwie korony, nałożone jedna na drugą. Od nimbu rozchodzą się promienie, a między promieniami - gwiazdy. Na mojej ikonie nie ma półksiężyca na dole. Jak pisze Elżbieta Smykowska, jest wiele wersji jej powstania. Jedna z nich, tzw. prawosławna, mówi, że ikona w cudowny sposób pojawiła się nad Ostrą Bramą 14 kwietnia 1431 r. Inna mówi, że ikonę z okazji przyjęcia chrztu przysłał wielkiemu księciu litewskiemu Olgierdowi cesarz bizantyjski, Jan Paleolog. W każdym bądź razie już od XV w. ikona Matki Bożej znajdowała się w Ostrej Bramie i należała do Kościoła prawosławnego, do monasteru Trójcy Świętej.
W Kościele Prawosławnym święto ikony Matki Bożej Ostrobramskiej przypada na 26 grudnia.

W Kościele Katolickim wspomnienie Matki Boskiej Ostrobramskiej obchodzone jest 16 listopada, a sam kult jest późniejszy i sięga XVII w. Jak twierdzą badacze obraz powstał prawdopodobnie ok. 1620-1630 r. Oczywiście badacze odrzucają wersję tzw. wschodnią. I bądź tu człowieku mądry....
Tutaj:

są fragmenty na ten temat „Kwartalnika Litewskiego”, R. 1: 1910, t. 1, s. 19-33 .

środa, 13 października 2010

Ikona kalendarzowa na październik



Mineja jest pisana według nowego stylu. O co chodzi z tymi stylami szerzej jest tu:
Dlatego zaczyna się od Święta Opieki Matki Bożej. Wg starego stylu święto to przypadałoby na 14 października i występowałoby w środku minei. Dalej, kolejno są wybrani święci, których wspominamy w następnych dniach października. W ostatnim rzędzie jest męczennik Aretas i wspomnienie zmarłych, przypadające na sobotę poprzedzającą święto św. Dymitra z Tesalonik. Ten ostatni przedstawiany jest w ikonografii jako młodzieniec w zbroi, a jego kult jest powszechny w Cerkwi prawosławnej. Św. Dymitr z Tesalonik jest również świętym kościołów katolickiego, ormiańskiego i koptyjskiego. Żył w latach ok.280- ok.305. Po śmierci swego ojca został wyznaczony na prokonsula i zamiast prześladować chrześcijan, głosił Ewangelię, za co z rozkazu cesarza został pojmany i skazany na śmierć na arenie z rąk słynnego gladiatora (inne źródła podają, że żołnierza) o imieniu Leon. Zabijał on chrześcijan rzucając ich na włócznie. Przyjaciel Dymitra, młody Nestor uprosił swego przewodnika w wierze by ten zgodził się na jego walkę z Leonem. Tak też się stało. Nestor pokonał Leona w czasie, gdy Dymitr modlił się o ocalenie młodzieńca. Rozwścieczony cesarz Maksymilian kazał Nestora i Dymitra przebić włócznią.
Więcej tutaj: