Wyjaśnienie

Wszelkie zdjęcia ikon umieszczane na moim blogu, są wyłącznie zdjęciami moich własnych prac.

środa, 10 listopada 2010

Przyjemne z pożytecznym

Wczoraj sobie z Werą poszalałyśmy. Napiekłyśmy ciasteczek. Takich niby zwykłych maszynkowych. Wera bardzo lubi i od jakiegoś czasu mnie namawiała. Choremu dziecku trzeba sprawiać choć takie małe radości wiec wiadomo- kierunek kuchnia.
Na nerwy i smutki najlepsza robota. Oto efekt wczorajszych prac wieczorowych (tych poza-kulinarnych) :






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz