A tak w tym roku:
Jak zwykle słychać krytyczne komentarze . Bardzo spodobała mi się wypowiedź jednego ze znawców muzyki klasycznej, że tak najczęściej postępują niedoszli wirtuozi. Mieli w młodości sen o wielkiej karierze, nic z tego nie wyszło więc wylewają teraz swą frustrację na lepszych muzyków od siebie. No cóż, jednym słowem zawiść! No i żeby było zabawnie to w tym roku ponoć jury wyjątkowo kompetentne. 
Cóż, Avdeeva jest ładna, młoda, utalentowana. Trzymam kciuki za jej dalsza karierę.
Cóż, Avdeeva jest ładna, młoda, utalentowana. Trzymam kciuki za jej dalsza karierę.Zresztą ja się nie znam. Lubię tylko słuchać. Muzyki oczywiście.
Wysłuchałam, ale specjalnie się nie zachwyciłam !
OdpowiedzUsuńBlechacz dla mnie nadal jakby niedościgniony,ale moją opinię należy przyjąć, jako opinię przeciętnego słuchacza, co to przyjmuje wszystko na żywioł i bez podejścia konesera.
(Jury faktycznie składało się z osób kompetentnych, trudno podważyć werdykt, jak się człowiek nie zna).
Babko, mnie trudniej nie zachwycić niż zachwycić. :)) Ostatnio rozpływałam się w pochwałach nad grą córki znajomych, która od 2 czy 3 lat uczy się gry na pianinie. To prawda, że wciąż się myliła, ale jednak nie dało się nie zauważyć, że to walc Chopina!
OdpowiedzUsuńPoza tym nie mam tego osłuchania co Ty i boleję nad tym. :)
Przeceniasz mnie Małgosiu!Ja zbytniego osłuchania nie mam, może z jednym wyjątkiem:Mozart.Don Giovanniego-znam na pamięć !
OdpowiedzUsuń