W ikonach treść jest zawarta nawet w ułożeniu palców. Niby zwykły gest błogosławieństwa, ale....
Trzy stykające się palce symbolizują Trójcę Świętą, a stykające się palce wskazujący i środkowy wyrażają dwie natury Chrystusa- Boską i ludzką. Jest to ułożenie palców charakterystyczne dla przedstawień nie tylko Jezusa, ale i biskupów czy świętych, gdzie ich wizerunki błogosławią ludzi modlących się do nich.
W wariancie drugim mały palec wyprostowany to litera I , zgięty serdeczny to C, środkowy ze wskazującym tworzą X, a łuk kciuka to drugie C. Czyli IC XC- Jezus Chrystus.
Ręce postaci na ikonach zawsze robiły na mnie ogromne wrażenie,są "wymowne" i delikatne.
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu kojarzy mi się to z piękną kobietą o pięknych dłoniach, jest w tym sama szlachetność.
Babko, pewnie dlatego, że ułożenie rąk jest przemyślane, a palce najczęściej długie i szczupłe. :))
OdpowiedzUsuńNiewiele wiem na ten temat, dopiero teraz widzę Małgosiu,jakim byłam profanem zabierając się bez kompleksów do pisania ikon(kilku).
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją wiedzę i precyzję.
Kiedy miałam Twoje lata nic mnie nie powstrzymywało przed zabieraniem się za ikony,ale to może przywilej młodości :) wszystkiego próbować, wszystkiego
"dotknąć"?
Kiedyś widziałam na Allegro bardzo fajny opis aukcji- " taka niby ikona" i dalej, że tak sobie ta dziewczyna stworzyła byle co, podobne do innych pseudo-ikon wystawianych na portalu. Było to bardzo sarkastyczne i zabawne za razem. Szkoda, że sobie potem nie sprawdziłam, czy ktoś kupił jej pracę tak otwarcie i szczerze opisaną. Dodam, że jeśli porównać z różnymi "cudami" tam prezentowanymi jako "przepiękna i oryginalna ikona" (oryginalne to one zresztą są ;) )to była całkiem dobra robota. :))
OdpowiedzUsuńBabko, z ikonami jest tak, że im człowiek się dłużej zajmuje tym nasila się wrażenie, że bardzo mało wie na ich temat. To wspaniały przywilej młodości, że się sięga po wszystko na co najdzie ochota. I dobrze! :))
OdpowiedzUsuńI wcale nie żałuję Małgosiu, tylko t e r a z mnie śmieszy ten brak wyobraźni, że sobie ze wszystkim poradzę. :-)))
OdpowiedzUsuń