Przyznam, że nie bardzo lubię podejmować się tego tematu. Dlaczego? Powód jest prosty. To wcale nie takie łatwe oddać wyraz twarzy Maryi z oryginału. Szeroko rozstawione , przymrużone oczy, długi , zaokrąglony na końcu nos, wąskie, małe usta i do tego jeszcze przedziałek w brodzie! A przecież jest to twarz pełna delikatności, przykuwająca wzrok, piękna! Piszę o oryginale oczywiście. Idealnej kopii nie widziałam. Zawsze rysy twarzy są lekko zmienione. Na mojej małej ikonce (9 cm. wysokości) też :(.
Dodam, że zdjęcie zakłamuje trochę kolory i "spłaszcza" bo jest zrobione przed zabezpieczeniem, czyli przed nałożeniem werniksu.
Kto chciałby bliżej na temat wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej poczytać lub spojrzeć na oryginał to proszę:
i tu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz