Nie samymi ikonami człek żyje. Może tak po mufince z rabarbarem i orzechami? Jeszcze ciepłe.
Szczegóły:
Wzięłam szklankę cukru, 1/3 szkl. oleju, zapach waniliowy, jajko i szklankę maślanki. Wybełtałam, wrzuciłam trochę rabarbaru pokrojonego w kostkę oraz garstkę rozdrobnionych orzechów włoskich (wrzuciłam do torebki i przywaliłam tłuczkiem kilka razy) i znów zakręciłam łyżką. W drugiej misce 2 szklanki + 3 łyżki mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia i łyżeczkę sody wymieszałam , po czym wsypałam stopniowo do mokrej masy. Mieszać należy niezbyt dokładnie. Aby się tylko wszystko połączyło. Grudki mają zostać. Wiadomo, jak to przy produkcji mufinek. :)
Potem do foremek łychą trzeba włożyć ciasto, ale tak do połowy napełniając masą. No i piec ok. 20 min. na złoty kolor w temperaturze 180-200 st. Ja dałam 200 , termoobieg i chyba nawet 20 min. nie były w piekarniku.
Dzieci zgodnie krzyknęły, że pycha!!!!
Napisałam dzieci, bo siostrzeniec się wczasuje u nas. :))
OdpowiedzUsuńMałgosiu
OdpowiedzUsuńsie rozumie ,że nie sama praca czlek zyje :)