Wyjaśnienie

Wszelkie zdjęcia ikon umieszczane na moim blogu, są wyłącznie zdjęciami moich własnych prac.

niedziela, 8 sierpnia 2010

Głośny temat ;)


Zachwalać tej książki nikomu nie trzeba.
Co mnie w niej urzekło? Głębia spojrzenia na temat i ogromna , wszechstronna wiedza autorki.

Dziś chciałabym zwrócić uwagę na jeden fragment. Są to słowa żydowskiego biblisty Pinchasa Lapide, przytoczone przez Annę Świderkówną na 99 str. w rozdziale Historia i wiara:


"Bez przeżycia Synaju , nie byłoby judaizmu, bez przeżycia Wielkiej Nocy nie byłoby chrześcijaństwa. [...]W jakikolwiek sposób będziemy na to patrzeć , musiało tu zajść coś takiego, co możemy nazwać wydarzeniem historycznym, poniewać historyczne są jego skutki [...]. Zmartwychwstanie Jezusa było wprawdzie niejednoznaczne jako wydarzenie, lecz całkiem jednoznaczne w swych historycznych skutkach.Jest bowiem nie do podważenia fakt, iż pochodzący od Jezusa Kościół powszechny narodził się z jego śmierci. Tam gdzie zamyka się historia życia Jezusa zaczyna się historia chrześcijaństwa".


Sam krzyż i ukrzyżowanie nie miałoby sensu bez zmartwychwstania. Wszyscy chrześcijanie w to mocno wierzą, a dowodem na to jest gwałtowna, niezaprzeczalna przemiana wylęknionych , załamanych apostołów w nieugiętych głosicieli tej prawdy, gotowych ponieść za to każde konsekwencje, łącznie z męczeńską śmiercią. Tak po ludzku musiało wydarzyć się "coś" , co dokonało tak głębokiej przemiany w uczniach Jezusa. Chrzescijanie wierzą, że to uczynił zesłany Duch Św. oraz sprawiły spotkania ze Zmartwychwstałym. Zresztą dokładnie , patrząc na to oczami ludzi współczesnych Jezusowi oraz dzisiejszych , zarówno wierzących jak i sceptyków, opisuje w Rozmowach o Biblii pani profesor Anna Swiderkówna. Warto zajrzeć , przeczytać i zastanowić się.


Od kilku dni zastanawiam się, jak naprawdę odbierają symbol śmierci i zmartwychwstania Jezusa fanatycy spod pałacu prezydenckiego?....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz